23 grudnia 2024 r. - Imieniny: Dagna, Wiktoria, Sławomir
Nie jesteś zalogowany!
 
Z myślą o rodzicach młodej pary


 

Pani Anna wykonuje różne kosze, w zależności od zasobności portfela klientów. - Ciekawie prezentują się aranżacje z kwiatów mieszanych, które wyglądają obficie a wcale nie są drogie – zaznacza florystka. - Zwykle klienci zdają się na mnie w kwestii wyboru kwiatów, choć trafiają też do mnie osoby ze ściśle sprecyzowanymi wymaganiami, dla których wykonuję kompozycje z konkretnego gatunku roślin czy z kwiatów we wskazanym kolorze. Czasem klient zaznacza, że pewnych kwiatów nie lubi, w związku z czym pomijam je opracowując aranżację.

Kosze zamawiane np. z okazji rocznic pani Anna układa najczęściej z jednego rodzaju kwiatów, w określonej liczbie (jeśli to możliwe) ale na okoliczność ślubu przygotowuje aranżacje z kwiatów mieszanych. - W koszach kwiatowych wykorzystuje się kwiaty trwałe, pamiętając o prawidłowym nasączeniu gąbki, koniecznie dobrej jakości i późniejszym podlewaniu, co z kolei jest zadaniem dla klienta – zaznacza florystka. - Najczęściej stosowane  gatunki to: róża, tulipan, mieczyk, eustoma, anturium, lilie azjatyckie itp. W koszach ładnie prezentują się też liście monstery, anturium czy aspidistry.

- Coraz rzadziej stosuję klasyczne wstążki i kokardy, które zastępują sploty siatki lub organdyny a także różnego rodzaju koraliki i perełki – opowiada pani Anna.
- Przy układaniu kwiatów w koszu należy pamiętać o równomiernym rozłożeniu kwiatów, zarówno w tylnej jak i przedniej jego części tak, aby środek ciężkości był w jego centralnym miejscu. Błędem jest umieszczanie większości kwiatów z przodu kosza kosztem tyłu, bowiem wtedy kompozycja nie będzie zachowywać równowagi i może się przewracać. Gdy układa się kosz z dużej ilości kwiatów o cienkiej łodydze, np. anturium, róży itp., to warto połączyć je ze sobą grubszym drutem u nasady, nad gąbką. Gwarantuje to, że kwiaty pozostaną w wyznaczonym miejscu i nie przechylą się podczas transportu lub gdy ktoś o nie niechcący zaczepi – tłumaczy florystka.

 

Ciąg dalszy artykułu można przeczytać w czasopismie Ślubne wiązanki i dekoracje
 
  

 


AP

Logowanie
email:
hasło:

» przypomnij hasło?





Strona korzysta z plików cookies zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki dostępu lub przechowywania plików cookies w Twojej przeglądarce.
x